Przełom w badaniach, marihuana może wspomagać leczenie miażdżycy

Pozytywne aspekty działania marihuany i zawartego w niej THC są znane od dawna, jednakże wyniki niedawno opublikowanych badań mogą sprawić, że zwolenników takiego leczenia będzie jeszcze więcej. Jak donoszą naukowcy z ze Szpitala Uniwersyteckiego w Genewie, niewielkie dawki THC podawane regularnie mogą hamować jeden z procesów powstawania miażdżycy przez co nie tylko leczyć, ale również i zapobiegać. Warto jest się przyjrzeć mechanizmowi hamowania rozwoju i powstawania miażdżycy. Podstawowym procesem jest odkładanie się komórek odporności w ściankach naczyń krwionośnych, co jest częścią powstawania tak zwanej płytki miażdżycowej. Wskutek dokładnych badań okazało się, że białka te w pełni reagują z THC zapobiegając dalszemu odkładaniu się. Próby porównawcze jednoznacznie wykazały, że myszy otrzymujące doustnie niewielkie dawki THC po kilku tygodniach miały znacznie mniej komórek miażdżycowych aniżeli ich nieleczone odpowiedniczki z takimi samymi skłonnościami genetycznymi. Dla wielu niezwiązanych z tematyką THC i jego wpływu na mózg osób może to oznaczać, iż metodą na zahamowanie rozwoju miażdżycy będzie odurzanie się wspomnianym składnikiem. Jednakże skuteczne są już dawki, które nie powodują efektu odurzenia a jedynie stosowane są terapeutycznie a przynajmniej nie zaobserwowano owych efektów u mysz. Badania przeprowadzono na myszach z genetyczną skłonnością do miażdżycy, jeśli wyniki kolejnych badań będą spójne z wnioskami naukowców z Genewy, mogą rozpocząć się pierwsze próby kliniczne z ludźmi.

Podobne wpisy